ENG
   PL

Paweł Kwiatkowski   »
GRAFIKA




CAŁA JASKRAWOŚĆ SAMOTNOŚCI

„Trzech nas w pokoju, a taki tłok…" (1)
Włodzimierz Szymanowicz

Jednym ze zjawisk charakteryzujących kondycję współczesnego człowieka jest samotność w tłumie. To sytuacja, w której nie potrafimy zbudować bliskiej relacji z innymi, nawet z tymi, którzy są najbliżej. I paradoksalnie: im więcej ludzi znajduje się wokół nas, tym poczucie osamotnienia może być większe i bardziej bolesne.

Głównym tematem twórczości Pawła Kwiatkowskiego jest człowiek w sytuacji wyobcowania: anonimowy - choć niektóre obrazy zachowują wiele szczegółów postaci, samotny - choć ukazywany zazwyczaj w otoczeniu innych osób. Oglądając prace Kwiatkowskiego czujemy się jak ludzie, wokół których rozgrywają się mniejsze i większe osobiste dramaty, a których nie zauważamy, bo nie manifestują się w spektakularnych gestach.

Postaci zarysowane są w różny sposób – od wizerunków niemal realistycznych, przez te zjawiskowe, fantomowe, dalej poszrafowane, jakby poranione, aż po przedstawienia płaszczyznowe pozbawione szczegółów, pozwalających identyfikować postać. Charakter elementów obrazowych czasem zbliża się do abstrakcyjnych plam. Także w malarstwie Kwiatkowskiego postaci, których rolą jest przede wszystkim kreowanie modelowych sytuacji egzystencjalnych, oddane bywają raczej szkicowo, a nie portretowo.

Mimo, że bohaterów grafik i obrazów czasem moglibyśmy posądzać o jakieś związki, to tak naprawdę jest ich brak. Autor w specyficzny sposób izoluje postaci, wyraźnie czujemy granice ich przestrzeni, są zamknięte w sobie. Zarówno w grafice, jak i w malarstwie Kwiatkowskiego często ma miejsce umieszczanie protagonistów w klaustrofobicznych wnętrzach, ukazywanie ich - jak w filmie - w ciasnych kadrach. Odczuwamy nieautentyczność łączącego ich kontaktu, brak między nimi istotnej więzi.

Artysta realizuje swoje prace w dużych formatach. Zobrazowane wydarzenia dzieją się blisko samej płaszczyzny dzieła. Zapewnia to poczucie bezpośredniego uczestniczenia w sytuacji, a przy tym wzmacnia ekspresję. Ta swoista dotykalność rzeczy jest bardzo intensywna i czyni jaskrawymi nawet najbardziej neutralne, statyczne sceny. Ważne nie są same portrety, ale konstrukcja dzieła, która wskazuje na konkretną jednostkową sytuację ludzką i jej kontekst. Ekspresja postaci kryje się nie w ich gestach, formułach mimicznych, w ruchu, ale w wyrazie, jaki nadaje im twórca, używając wybranych środków plastycznego kształtowania.

Ważne są relacje, nie sama narracja – to dlatego sytuacje nie rozgrywają się w określonym detalami kontekście drugiego planu; rzadko pojawiają się w nim też obiekty inne niż ludzie.

Zdecydowane, wyraziste formy obrazowe skontrastowane zostają, ale raczej „płasko”, z graficznym tłem. Postaci kolejnych planów rzadko wyznaczają przekonujące odczucie głębi. Więcej rekwizytów, swoistego egzystencjalnego sztafażu, znajdziemy w malarstwie Pawła Kwiatkowskiego, ale nadal ich zakres pozostaje skromny. Artysta ten anegdotyczny nadmiar tonuje od razu skróceniem perspektywy, skupieniem optyki.

Wizerunki niektórych postaci powtarzają się w różnych pracach, wchodzą w nowe relacje w kolejnych kompozycjach. W niektórych przypadkach takie „szablony” bywają zwielokrotnione, ukazane z różnych punktów widzenia (en face, z profilu, odwrócone plecami), oddane przy tym przy użyciu różnych technik graficznych. Nie zawsze dostrzegamy, że chodzi o tę samą postać, tak jak nie jesteśmy w stanie uchwycić wszystkich aspektów czyjejś osobowości, stanów i kondycji, nie możemy poznać kogoś do końca. W planie formalnym podobne zabiegi kształtują zróżnicowany rytm kompozycji, wyznaczany przez układ postaci, ich pozy i gesty.

Artysta posługuje się często odważnymi perspektywami. Stosuje wyszukane plany i ujęcia. Zdarza się, że znaki postaci agresywnie napierają na nas, wypełniają całe płaszczyzny, niektóre z nich „poucinane” wchodzą lub wychodzą z planu obrazowego – jakby ktoś to z pośpiechem kadrował, nie nadążał z ustawianiem obiektywu. Pojawia się odczucie reportażowego charakteru wypowiedzi. Artysta patrzy „chłodnym okiem”, próbuje zachować neutralność.

Celowo przywołaliśmy tu terminologię dotyczącą mediów filmu i fotografii. Ich wpływ na nasze rozpoznanie i ocenę rzeczywistości jest dziś przecież ogromny. To jedna z decydujących cech współczesności. W natłoku sensacyjnych informacji giną gdzieś te ciche, skrywane, jakby wstydliwe i nieatrakcyjne medialnie problemy. Wizja kondycji współczesnego człowieka w pracach Kwiatkowskiego jest szorstka, raczej ponura. W grafice artysta korzysta z atrybutów konwencji „noir”. Tak jak w planie emocjonalnym przeważa w niej - w większości – atmosfera przygnębienia, mimiczna obojętność, bezruch lub cisza, tak w planie plastycznym, obejmującym barwę – dominuje czerń i biel oraz gama szarości.

W obrębie tej szczególnej chromatycznej przestrzeni pojawia się czasem kolor. Jest oczywiste, że nie występuje tu w funkcji realistycznej, imitacyjnej, a jedynie ekspresyjnej. Barwna plama nie tworzy jakiejś konkretnej wartości obrazowej, nie definiuje formy, jest raczej jak piętno, plastyczny znak. Kolor tu naznacza, wyróżnia z tłumu. W malarstwie także nie pełni on funkcji naśladowczej, nie występuje w roli narzędzia identyfikującego obiekt. Ma walor metaforyczny i nastrojotwórczy. W obrębie gamy barwnej łatwo dostrzegalne są kontrasty żywych kolorów (szczególnie ostrych błękitów i czerwieni) wobec pozostałych składników stonowanej, wysmakowanej, raczej schłodzonej palety.

Urzeczywistnienie przeżyć realizuje się w twórczości Kwiatkowskiego za sprawą zróżnicowanych środków formalnych i technicznych. Tworząc swoje plastyczne kompozycje artysta korzysta z wielu technik, różnych typów druku, w tym: suchej igły, serigrafii, monotypii czy kolagrafii. Często stosuje je obok siebie w obrębie jednej płaszczyzny, aby wykorzystać akurat te ich atrybuty, które podkreślą najpełniej istotę ukazywanej sytuacji. Wykazuje się w tych wyborach ogromną intuicją.

W wielu wcześniejszych pracach twórca często stosował przedruk. Nadal go używa, ale osłabił jego dominację, gdy zauważył, że jego nadmiar wprowadza do obrazu zbyt dużo czynnika mechanicznego.

W kreowaniu świata przedstawionego ważną rolę odgrywają: kolagrafia i monotypia. Obie te techniki zawierają w sobie ryzyko i równocześnie walor przypadku. Użycie kolagrafii jako techniki niejednorodnej, wykorzystującej złożenie różnych materiałów, oraz monotypii, kojarzonej z jednorazowym, niepowtarzalnym drukiem, pozwala na uzyskanie szczególnej faktury obrazu.

Gdy weźmiemy pod uwagę całość twórczości Kwiatkowskiego, zauważamy, że charakteryzuje ją także szczególny rodzaj relacji między uprawianymi dyscyplinami. To, co w tym dorobku malarskie – pozostaje nieraz pod wpływem grafiki, to, co graficzne – często bywa malarskie, oparte na ekspresyjnym geście. Artysta wzmacnia ten osobisty dotyk, wprowadzając do grafiki rysunek.

Ci, którzy szukają powinowactw między twórczością Pawła Kwiatkowskiego, a osiągnięciami nowszych nurtów sztuki współczesnej wskazują między innymi na nawiązania do poetyki nowej figuracji. Tak jak tam – prace Kwiatkowskiego są reakcją na zwątpienie, niesmak, odczucie zagrożenia czy samotność. Szczególnie malarstwo ma w sobie coś z przejmujących obrazów tego nurtu, zwłaszcza dzieł Francisa Bacona. O ile jednak sam kontekst, relacje przestrzenne bohatera i wnętrza, w którym się znajduje, sposób operowania kolorem są podobne do obecnych u przedstawicieli wspomnianego kierunku, o tyle sytuacja egzystencjalna postaci jest kształtowana w obrazach Kwiatkowskiego inaczej. Mniej też u niego deformacji czy makabry, a więcej metafory. Także ładu rządzącego rytmicznymi pracami graficznymi.

Sztuka Pawła Kwiatkowskiego jest niewątpliwie osobista, autentyczna i oryginalna. Jednak w dużym stopniu stanowi także próbę odpowiedzi na bardziej ogólne i zawsze istotne egzystencjalne pytania.

Dziś bardzo trudno wskazać na dający pewność i oparcie spójny system norm i wartości. Obserwujemy degradację relacji społecznych i rosnącą niemożność nawiązania rzeczywistych związków z innymi. Wywołuje to niepewność, rodzi frustrację i w konsekwencji skłania do ucieczki przed światem. Dotyczy to szczególnie osób obdarzonych niezwykle wrażliwą psychiką, delikatną konstrukcją emocjonalną.

Jak oddać w sztuce ten stan, unikając wielosłowia, wytartych formuł, a przy tym nie banalizując problemu… Chodzi o to, aby – parafrazując znany cytat z Norwida – „odpowiednią dać rzeczy formę”. Tak jak to się dzieje niewątpliwie w twórczości Pawła Kwiatkowskiego. ------------------------------------------------------------- 1 Cytat pochodzi z wiersza Włodzimierza Szymanowicza Tęsknica, napisanego w 1966 roku. Wiersz zamieszczony został w tomiku Zaproście mnie do stołu, wydanym w Warszawie w roku 1986.

Dariusz Leśnikowski



KATALOG



HOME | NOWOŚCI | WYSTAWY | ARTYŚCI | KONTAKT