ENG
   PL

Ewelina Figarska   »
malarstwo grafika fotografia





Przestrzen mówi

Ewelina Figarska próbuje wyrażać się w rozmaitych dyscyplinach plastycznych, jednak najbliższe jest jej malarstwo. To w nim wypowiada się najpełniej i tu najmocniej uwidacznia się jej myślenie o przestrzeni.

Obrazy są dla artystki jak żywe istoty, kumulujące rozmaite doświadczenia, stanowiąc równocześnie odbicie „wewnętrznej melodii” mającej swoje źródła w człowieku. Z tej specyficznej relacji rodzi się tajemnica, dla autorki obraz nabiera mocy wręcz sakralnej. W grze z odbiorcą istotne staje się kreowanie metafizycznej atmosfery, która bywa obecna zarówno w motywach obrazowych (na przykład w jej inscenizowanych fotografiach), jak i szczególnych relacjach środków plastycznego kształtowania w malarstwie.

W jej twórczości pojęcia abstrakcyjne wyrażane są nie za pomocą form symbolicznych, ale za pomocą nastroju, gry płaszczyznami, relacji barw czy światła. Realne obiekty stojące u źródeł obrazów przybierają kształt kolorowych płaszczyzn, wśród których pojawiają się sugestywne, zaledwie aluzyjne kształty. Artystka najpierw stara się wywołać ogólne odczucie wynikające z formy, jej specyficzne doznanie, a potem dopiero realistyczny obraz przestrzeni, zgodny z naszymi życiowymi doświadczeniami.

Ewelina Figarska wykazuje skłonność do uproszczenia i syntezy, co widać choćby w jej pracach graficznych, w świecie których poszukuje odpowiedniego ekwiwalentu dla odczuć. W drzeworytach uderza nas spontaniczność i szkicowość ujęcia, a w jej litograficznych Madonnach odejście od powielania utrwalonych kulturowo ikonograficznych wzorców. Tu sacrum kryje się w tajemnicy, niedopowiedzeniu, oszczędności środków.

Małe obrazy odwołują się do formy asamblażu, przywołują echa tradycji malarstwa materii. Na przygotowanym chropawym podłożu pojawiają się subtelne znaki, kreujące odniesienia do czegoś ukrytego, niezrozumiałego, co jest zaledwie pierwotne i nieobudowane jeszcze siatką konwencjonalnych odniesień. Prace uosabiają pragnienie - jedno z ważniejszych dla artystki odczuć, dla którego trudno znaleźć – poza zbanalizowanymi anegdotycznymi wyobrażeniami – obrazowe odbicie. Twórczyni poddaje się instynktowi tam, gdzie nie można jeszcze polegać na spekulacji.

W dużych pracach malarskich fragmenty obrazowych odniesień apelują do naszych wrażeń czy odczuć pozwalających zachować w pamięci obraz przestrzeni. Elementy wizualne biorą się z obserwacji; pojawiają się kształty stanowiące uosobienie zapamiętanych zjawisk. Stają się one źródłem naszych skojarzeń i subiektywnych odczuć.

Obraz staje się przeżyciem. To nie tylko zestaw czy konstrukcja architektonicznych elementów, relacje ich wielkości i charakterystycznych, uchwytnych racjonalnie atrybutów, to również zespół innych – także pozaracjonalnych – zjawisk. Ewelina Figarska umożliwia nam - do pewnego stopnia - odsłanianie kolejnych etapów tworzenia, także na dekonstruowanie przestrzeni, wynajdywanie kolejnych możliwości odczytywania obrazu, budowania rozmaitych znaczeń.

Artystka nie wypowiada się zatem w malarstwie sięgając po realistyczne środki, lecz poprzez komponowanie układu barwnych elementów, skupiających się wokół palety szarości, błękitów i brązów, kontrastu tonów ciepłych i chłodnych. W życiu często konstruujemy wizję przestrzeni odnosząc się do ogólnej nuty kolorystycznej, do charakteru światła, a czasem nawet tylko do zapachu czy zapadających w pamięć dźwięków. Dzięki temu możemy ją rozpoznać i, co ważniejsze, osadzić w niej wydarzenia, emocje i doświadczenia. Artystka wciąga nas w wykreowaną przez siebie przestrzeń. Mierząc się ze swoimi odczuciami, którym nadaje wizualną formę, zachęca odbiorcę do rozmowy na temat jego wrażeń, prowokowanych przez plastyczne asocjacje, także i tych, które nie funkcjonują w przestrzeni wizualnego konkretu, lecz w głębszych pokładach naszej emocjonalnej pamięci.

Staje się jasne, że dla artystki człowiek jest ważny, choć nie zawsze jest obecny w eksplorowanej przestrzeni. Postać ludzka jako motyw obrazowy pojawiała się u niej i w inscenizowanych fotografiach, i w grafice. Ludzie podpięci do określonych konwencji, tradycji czy mód, z jednej strony poszukują bliskości, a z drugiej izolują się, budując wokół siebie ścianę, zbudowaną z nieśmiałości, ostrożności czy strachu przed konsekwencjami zrzucenia z siebie maski.

Postaci, które pojawiają się w pozamalarskich manifestacjach Eweliny Figarskiej, okupując tę samą przestrzeń (jak w rodzinie), w istocie funkcjonują w odmiennych światach. Człowiek nie jest nawet w stanie zobaczyć siebie (w lustrze widzi jedynie swoje odbicie – iluzję). Ma oczywiście jakieś o sobie wyobrażenie, ale jest ono tylko subiektywnym konstruktem; wobec innych także pokazujemy się zazwyczaj jako pewnego rodzaju kreacja, zazwyczaj zgodna z tym, jak myślimy o sobie, albo jak chcemy, żeby nas postrzegali inni.

Stąd zagubienie człowieka, które w tej twórczości wyrażane jest na wiele sposobów. Wizerunki postaci są szkicowe, uproszczone, niekompletne. Ostatecznie człowiek znika jako motyw obrazowy ze świata przedstawionego. Pozostaje przestrzeń, zachowująca pamięć o jego przeżyciach i emocjach. Twórczość Eweliny Figarskiej to kolejna artystyczna próba określenia relacji pomiędzy rzeczywistością, a kreowanym w sztuce obrazem, próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, jaka jest granica oddzielająca prawdę od iluzji, zarówno w sztuce, jak i w przestrzeni naszej egzystencji.

Dariusz Leśnikowski



KATALOG



HOME | NOWOŚCI | WYSTAWY | ARTYŚCI | KONTAKT